Żywność a funkcje poznawcze
Chyba każdy słyszał, jak pomocne w skupieniu i nauce może okazać się jedzenie orzechów włoskich. Wyglądem przypominają małe mózgi, ale powód, dla którego warto je włączyć do diety, jest jak najbardziej naukowy :) Zawierają bowiem kwasy tłuszczowe, potrzebne komórkom nerwowym do budowy osłonki mielinowej. Osłonka ta umożliwia szybszy przeskok impulsu elektrycznego pomiędzy neuronami, a w konsekwencji sprawniejsze myślenie i zapamiętywanie. Orzechy włoskie, tak jak i inne orzechy, są zatem świetną przekąską w przerwie między blokami nauki, w przeciwieństwie do … tak, tak, słodyczy! Jak już wyjaśnialiśmy w artykule dotyczącym szkoły, cukier bardzo negatywnie oddziałuje na skupienie i wzmaga niezdrowe pobudzenie, zwłaszcza u dzieci.
Zdrowe jelita i samopoczucie
Czy wiesz, dlaczego rodzaj spożywanego posiłku ma wpływ na twój nastrój? Radość i strach okazują się mieć związek z bakteriami trawiącym pokarm w jelitach. „Zaburzenia takie jak nieswoiste zapalenie jelit i zespół jelita drażliwego bardzo wyraźnie łączą się z depresją i stanami lękowymi” wspomina Scott C. Anderson w swojej książce „Jelita, mózg i spółka”. To niesamowite, jak bakterie potrafią wytwarzać substancje-neuroprzekaźniki, które realnie wpływają na nasze samopoczucie. Wyniki najnowszych badań jasno pokazują, jak ważne jest, aby rodzaje bakterii zasiedlających nasze brzuchy należały do grupy pożytecznych drobnoustrojów. Jak polepszyć zatem swoja mikrobiotę jelitową, a w konsekwencji wpłynąć długofalowo na nastrój? Przede wszystkim jedzmy przeróżne kiszonki i produkty fermentowane, takie jak kefiry, jogurty czy maślanki. Unikajmy natomiast dużych ilości cukru prostego zawartego nie tylko w słodyczach, ale i produktach mącznych. Wpływają one bowiem na rozwój bakterii patogenicznych. Jedna kostka czekolady może poprawić humor przez chwilę. Jednak okazuje się, że jedzenie codziennie całej tabliczki może prowadzić nawet do stanów lękowych i depresyjnych.
Dieta a odporność organizmu
Być może właśnie zastanawiasz się jak to jest, że nasz układ odpornościowy nie atakuje bilionów mikroorganizmów żyjących wewnątrz nas. Dzieje się tak, ponieważ te pożyteczne drobnoustroje „wkupiają się w łaski”. Produkują np. kwas masłowy – bardzo ważny element w metabolizmie człowieka. Wspomagają też syntezę szalenie ważnych związków, takich jak witamina B12 czy witamina K. Ponadto stają w pierwszej linii obrony w walce z patogenami. Ponownie możemy polecić kiszonki, ale równie ważne jest, aby pamiętać o dużej ilości błonnika w diecie, który znajdziemy w produktach pochodzenia roślinnego (warzywa, zboża). Błonnik jest nam potrzebny, ponieważ jest pokarmem dla „dobrych” szczepów bakterii jelitowych.
Bez wątpienia nawyki żywieniowe mają znaczenie nie tylko w kwestii wyglądu. Nieważne, z jakiego powodu staramy się zmieniać je na lepsze. Pamiętajmy, że w tej nierzadko trudnej drodze do zmiany przyzwyczajeń, każdy posiłek sprawia, że stajemy się kimś innym. Z każdym kęsem zmieniamy skład naszej mikrobioty. Niech to hasło będzie inspiracją do dbania o siebie każdego dnia!
Autor artykułu: Anna Ruksza
Klauzula informacyjna i Cookies | Projekt i wykonanie Perfect 3D Studio